Napiwkowa |
Nowy |
|
|
Dołączył: 12 Sie 2005 |
Posty: 24 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
Imię: Napiwek
Rasa: arabokonik
Matka: Newa kn/Tulipan
Ojciec: Esauł oo
Wiek: 31.03.1999r
Wzrost: 148 cm
Maść: siwa(dość nieokreślona)
Płeć: wałach
No więc Napiwka poznałam 3 lata temu w Gliszczu... Jednak nie miałam okazji bliżej Go poznać, bo wtedy był jeszcze młodziutki i głupiutki tak jak zresztą i ja.. Chciałam bliżej się z Nim zaprzyjaźnić, bo już od początku coś mnie do Niego ciągnęło, jakaś niewidoczna nitka. Ale pewnego dnia Napiwek wyjechał razem z 2 innymi koniami i słuch po nim zaginął. Odnalazłam Go niedawno... W internecie było ogłoszenie o sprzedaży, patrzę-a tu mój kochany Napiwek! Szybko zadzwoniłam, umówiłam się na jazdę... Nie sądziłam że tak od razu posadzą mnie na Napiwka. A jednak...Pierwsza moja jazda na Nim była czymś w rodzaju pięknego snu, który dzieje się na jawie... Od tej pory jesteśmy nierozłączni. Na obozie spędzałąm z Nim 24 godziny na dobę. Jest po prostu najcudowniejszym horsaczem na świecie... Napiwuś jest cudowny pod każdym względem-idealny do jazdy, bardzo dobrze ujedżony, posłuszny, reaguje świetnie na łydkę i dosiad, w boksie mimi przytulasek(zwłaszcza jeśli ma się w ręku jakiś smakołyk ), a że jest bardzo płooochliwyy i straaachliwyy to już inna para kaloszy... Napiwuś ma wielki talent do skoków, skaczej ka taka mała sprężynka, wysoko i z wyśmientą techniką. Niestety nie mam pieniędzy na utrzymanie, a i kupno nie jest małe piwko- 12 000 zł to nie grosze. Bardzo bym tego chciała, to moje największe marzenie-mieć Napiwka tylko dla siebie, nie bać się że kiedyś nie zastanę Go w stajni... A jednak-czasem marzenia się spełniają. Czas pokaże...
Zdjątka:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
|